Już niedługo po raz kolejny zaczniemy się emocjonować skokami narciarskimi. Można powiedzieć, że jest to dyscyplina, w której spora część kraju po prostu się zakochała. Niemniej wciąż jest to dyscyplina, która może zaskakiwać.
Trening z osłami
Czy osły mają coś wspólnego ze skokami narciarskimi? To pytanie może wydawać się niedorzeczne, ale niedorzeczne nie jest. Zresztą dowodu na to nie trzeba daleko szukać – wystarczy porozmawiać z polskimi skoczkami.
Pewnie od razu pojawiło się pytanie, jak można określić to, co się dzieje? Zrozumienie treningu z osłem to nie jest łatwe zadanie, a trzeba też pamiętać o tym, że są różne sytuacje. Istotne jest również to, że za szczegóły odpowiada Harald Pernitsch. Dla niezorientowanych – Pernitsch jest austriackim naukowcem, który pracuje z polskimi skoczkami. Niemniej jednak można pokusić się o stwierdzenie, zgodnie z którym chodzi o przekonanie zwierzęcia. Przekonanie do jakichś konkretnych działań. Niektórzy mogą pomyśleć, że to nic trudnego, ale takie myślenie jest mylące. Zresztą niejednokrotnie można usłyszeć o tym, że osły cechują się upartością.
Warto też podkreślić, że podczas pracy z osłem konieczna jest pewność siebie. Jeżeli pewności siebie brakuje, nie ma szans na sukces.
Dalekie skoki
Oczywiście z perspektywy polskich kibiców najważniejsze są dalekie skoki. Czy czeka nas kolejny sezon z sukcesami polskich skoczków? Nasi skoczkowie nie zaliczają się do najmłodszych, ale potrafią pokazać, że wiek nie jest najważniejszy. Miejmy nadzieję, że tak będzie dalej i nie zapominajmy o przyszłości – trzeba szukać następców naszych mistrzów. Niedawno zakończone mistrzostwa kraju pokazały, że mamy młodych i zdolnych skoczków.