Zimowe igrzyska w Pekinie to gwarancja wielu sportowych emocji, ale warto też pamiętać o tym, że sportowe emocje to nie wszystko. Dowodem na to jest historia Matta Hamiltona, amerykańskiego curlera.
Ważny cel
Przyjazd na igrzyska zawsze wiąże się z jakimś celem. Nie inaczej jest w przypadku Hamiltona, ale w jego przypadku możemy też mówić o zbiórce pieniędzy na cele charytatywne.
Hamilton przeszedł w ostatnim czasie sporą metamorfozę, dzięki czemu może pochwalić się długimi, lekko kręconymi włosami. Niektórzy mogli być zszokowani, ale to w tym momencie nie jest najważniejsze. Najważniejsze jest to, że możemy mówić o tymczasowej zmianie wyglądu. Tymczasowej, ponieważ Hamilton zapowiedział, że jego włosy trafią do fundacji, która produkuje dziecięce peruki. Do tego można jeszcze dodać chęć zebrania pieniędzy na organizację (non-profit) zajmującą się badaniami nad rakiem mózgu.
O efektach
Amerykanin zasługuje na ogromne brawa. Kiedy weźmie się uwagę jego popularność, można przypuszczać, że niejedna osoba zdecyduje się pójść jego przykładem. Oczywiście nie chodzi w tym momencie o decydowanie się na ścinanie włosów – pomagać można na różne sposoby. Wypada też zaznaczyć, że pójście za dobrym przykładem jest ważne, ale liczy się także pamięć. Jeśli można pomóc, warto to robić możliwie jak najczęściej. Są ludzie, którzy cały czas muszą mierzyć się z określonymi problemami.
Za przykład może posłużyć choćby Novak Djoković. O Serbie dużo mówi się w kontekście tego, że nie chce być przymuszany do szczepień, a z drugiej strony mamy coś takiego. Z pełnym przekonaniem można powiedzieć, że Djoković nie jest obojętny na problemy innych.