W drugiej połowie listopada (21 listopada) rozpoczną się Mistrzostwa Świata w Katarze. Jakby nie patrzeć, czeka nas wyjątkowe wydarzenie. Co więcej, wydarzenie to na pewno będzie szczególne dla Wojciecha Szczęsnego.
Rezygnacja z gry w reprezentacji
Można spodziewać się, że po mistrzostwach świata niektórzy polscy piłkarze zakończą reprezentacyjną karierę. Nie ma też co ukrywać, że zbliżający się turniej skłania do daleko idących wniosków. Wystarczy odpowiedzieć sobie na pytanie, dla kogo zmagania w Katarze mogą być ostatnimi w karierze?
Nie ulega wątpliwości, że nasza reprezentacja za cztery lata może wyglądać zupełnie inaczej. Oczywiście nie wiemy, czy zakwalifikujemy się, ale to już temat na inny tekst. Weźmy sobie za przykład choćby Roberta Lewandowskiego – nasz kapitan skończy w tym roku już 34 lata. Z drugiej strony wszyscy wiemy, ile Robert znaczy dla polskiej piłki. Wiemy też, jak dobrze się prowadzi i co za tym idzie, katarski mundial nie musi być dla niego ostatnim.
Za to na pewno ostatnim będzie dla Wojciecha Szczęsnego. Wiemy to z wywiadu, jakiego bramkarz udzielił „Przeglądowi Sportowemu”. Co by nie mówić, może to być spore zaskoczenie. Zawodnik Juventusu skończył nie tak dawno 32 lata, także w 2026 roku będzie mieć 36 lat. To dużo, ale trzeba też powiedzieć, że bramkarzom łatwiej o długą karierę. Naturalnie nie wiemy też, co jest powodem takiej decyzji.
Wypada też dodać, że już niedługo przekonamy się, czy o obsadę polskiej bramki musimy się martwić. Wielokrotnie mówiło się o tym, że nie ma powodów do zmartwień, ale to teoria – praktyka czasem może sugerować coś innego. Zresztą sam Szczęsny po meczach kadry wielokrotnie mierzył się z krytyką.
Najbliższe zgrupowanie reprezentacji odbędzie się we wrześniu. Później piłkarze spotkają się tuż przed mistrzostwami.