Sytuacja w piłce nożnej może zmieniać się naprawdę szybko. Co więcej, nie chodzi wyłącznie o boisko – świetnym przykładem są sprawy dotyczące Roberta Lewandowskiego.

Od słabego oświadczenia do wielkiego ruchu

Dla przypomnienia – jeszcze nie tak dawno zastanawialiśmy się nad tym, czy polscy piłkarze mają grać z Rosją w barażach o mistrzostwa świata. Obecnie temat jest już zamknięty, ale warto przypomnieć, że w pewnym momencie głos zabrał Robert Lewandowski. Można też dodać, że był to głos, który spotkał się ze sporą krytyką. Dość powiedzieć, że trudno było mówić o jakimkolwiek stanowisku.

Nie tak dawno mogliśmy usłyszeć niemiłe informacje o marce Huawei. Chodzi o domniemane zaangażowanie w sprawy związane z wojną na Ukrainie. Gdyby ktoś zapomniał, Robert Lewandowski jest twarzą tej marki i to od sześciu lat. Choć w zasadzie można chyba mówić w czasie przeszłym – kapitan reprezentacji Polski zdecydował się na zerwanie umowy (właśnie na podstawie wspomnianych doniesień). Mnóstwo osób odcina się od Rosji, ale trzeba przyznać, że mamy do czynienia z decyzją na podstawie pogłosek. To pokazuje, że Lewandowski zdecydowanie zmienił nastawienie do tego, co się dzieje na Ukrainie.

Nie ma też co ukrywać, że zerwanie umowy z tak znaną marką musiało wzbudzić skrajne emocje. Osoby nie za bardzo interesujące się wojną, są z pewnością złe na Polaka. Oczywiście przeważają jednak głosy uznania. Trzeba w końcu pamiętać o tym, że pieniądze nie zawsze są najważniejsze.

Uczciwie należy też przyznać, że Huawei może mieć w najbliższym czasie kłopoty – zerwanie z negatywnym wizerunkiem nigdy nie jest łatwe.